Dobra, przekonałeś mnie - łap zasłużony punkcik za tak obszerną odpowiedź
Co do Dotyku zen to zastanawiam się jeszcze nad niemieckim wydaniem - to jest ta sama rekonstrukcja, ale z nieco innymi kolorkami, więc myślę, że tutaj kwestia tych żółtawych czerni byłaby rozwiązana bez potrzeby gmerania w ustawienia TV z mojej strony.
Co do Dotyku zen to zastanawiam się jeszcze nad niemieckim wydaniem - to jest ta sama rekonstrukcja, ale z nieco innymi kolorkami, więc myślę, że tutaj kwestia tych żółtawych czerni byłaby rozwiązana bez potrzeby gmerania w ustawienia TV z mojej strony.