13-05-2019, 20:00
Wydaje mi się, że w Mother nie da się pominąć symbolizmu. Jeśli się go wyłączy, to film mocno traci sens i właściwie od połowy włącza się jakaś psychodela i pozostaje tylko pytanie czy wytrzymasz do końca. Jak oglądałeś, to dobrze wiesz, że im dalej, tym bardziej "dziwne" rzeczy się tam dzieją.