04-08-2020, 11:48
Heh, jak kiedyś kolekcjonowałem znaczki to też nie widziałem żadnej możliwości ich pozbycia się. Dmuchałem i chuchałem na nie, jak wilk na świnki, aż w końcu któregoś dnia stwierdziłem, że na wuja wafla mi tona segregatorów z papierkami w środku i poszło pod młotek. Się przy okazji okazało, że większość to złamanego grosza nie jest warta i mogę sobie pomarzyć o takich cenach jak w Szaradzie Koniec końców zostawiłem sobie komplet tych najładniejszych, które zmieściły się w jednej kopercie (jeszcze gdzieś są, jeśli nikt ich na fajki albo na tanie wino nie opchnął w międzyczasie) i jakoś żyję, a nawet nie tęsknię za moją ochuchaną kolekcją (którą dzisiaj musiałbym od razu na śmietnik wyrzucić, bo Covid ). Także taka historia. Wniosek z tego taki, że to tylko filmy - część ma ładniejsze wydania, część może być warta tyle co nerka z Pakistanu z dziada pradziada, ale... są ważniejsze rzeczy na tym świecie. Na przykład.... eeeee... no w tej chwili nic mi do głowy nie przychodzi, ale jak tylko mi się przypomni to zedytuję posta
A moderatorowi proponuję te posty przenieść, bo chyba mamy temat o kolekcjonowaniu jako takim.
A moderatorowi proponuję te posty przenieść, bo chyba mamy temat o kolekcjonowaniu jako takim.