29-04-2018, 16:53
(29-04-2018, 12:24)Daras napisał(a): Ha, aby wypożyczyć kasetę VHS w sobotę trzeba było odstać swoje w kolejce, a na lepsze tytuły obowiązywały zapisy. Przy okazji potwierdzę, iż filmy oglądało się dla filmów - jakość obrazu nie miała większego znaczenia.
Bo nie było specjalnie alternatyw, a człowiek zachłystywał się przede wszystkim nagłym dostępem do tego wszystkiego, więc łykał jak leciało. Na swój sposób piękne czasy (i wzrok nieco młodszy ). Teraz to po prostu nie ma sensu, nawet jeśli nadal zdarzają się czasem tytuły, które można obejrzeć tylko i wyłącznie w wątpliwej jakości mało subtelną drogą.