28-11-2020, 21:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-11-2020, 21:46 przez Mister Tadeo.)
No to wypadałoby zachęcić studentów, że filmy na DVD i BD to także liczne dodatki, dzięki którym można poszerzyć wiedzę o X muzie.
Mnie do kolekcjonowania DVD na początku XXI w. zachęciły m. in. making ofy ulubionych filmów, a te u szczytu popularności tego formatu były doskonale przygotowane pod względem merytorycznym.
Teraz te informacje z bonusów można znaleźć w sieci, ale trzeba pamiętać, że ktoś musiał je wcześniej obejrzeć z płyty i je streścić.
Na studiach są takie zajęcia jak seminarium, gdzie można wygłosić referat. Nic nie stoi na przeszkodzie, by prelekcję o filmie lub twórczości danego reżysera połączyć z prezentacją wydań DVD lub BD (np. w formie zdjęć).
Mnie do kolekcjonowania DVD na początku XXI w. zachęciły m. in. making ofy ulubionych filmów, a te u szczytu popularności tego formatu były doskonale przygotowane pod względem merytorycznym.
Teraz te informacje z bonusów można znaleźć w sieci, ale trzeba pamiętać, że ktoś musiał je wcześniej obejrzeć z płyty i je streścić.
Na studiach są takie zajęcia jak seminarium, gdzie można wygłosić referat. Nic nie stoi na przeszkodzie, by prelekcję o filmie lub twórczości danego reżysera połączyć z prezentacją wydań DVD lub BD (np. w formie zdjęć).