Ja pierdziu, znowu wszystko zielone jak w Matrixie. Nie kupuję też trochę tłumaczenia reżysera.
Bo skoro miał jakąś wizję, to czemu nie zrealizował jej od razu, wypuszczając film do kin w momencie, gdy nikomu nie śniło się o blu i korekcji barwnej o nazwie t&o. W takim razie rozumiem, że przez te wszystkie lata film nie był przez niego zatwierdzony w jakikolwiek sposób, co jest trochę słabe i pachnie Lucasem.
Cytat:During the process of restoring the pictures that you are about to watch, we were caught in a dilemma between restoring these films to the form in which the audience had remembered them and how I had originally envisioned them.
Bo skoro miał jakąś wizję, to czemu nie zrealizował jej od razu, wypuszczając film do kin w momencie, gdy nikomu nie śniło się o blu i korekcji barwnej o nazwie t&o. W takim razie rozumiem, że przez te wszystkie lata film nie był przez niego zatwierdzony w jakikolwiek sposób, co jest trochę słabe i pachnie Lucasem.