04-12-2021, 00:02
"Mulholand Drive" i "Uncut Gems" dotarły i już jestem po seansach. Co najważniejsze płytki śmigają elegancko (Oppo), nie ma żadnych zacięć, zamrożeń itp. Oba tytuły wyglądają pięknie na UHD. "Uncut Gems" nie miałem wcześniej, ale "Mulholland Drive" porównałem do poprzedniego remastera, który posiadam:
https://filmozercy.com/filmoskop/edition/7589096
Różnica jest bardzo duża i to co się najbardziej rzuca w oczy to czerń na UHD, jest smolista, a spora część filmu dzieje się po zmroku lub w ciemnych pomieszczeniach, gdy po seansie 4K wrzuciłem francuskie wydanie, od razu zauważyłem jak wszystkie te ciemne sceny są sztucznie rozjaśnione i zaszumione jakimś agresywnym ziarnem, więc zamiast aktorów podziwiałem "farfocle" latające po ekranie, w nowym transferze ziarno jest drobniutkie i przyjaźnie nastawione. Co do kodowania w wydaniu Criteriona nie mogę powiedzieć nic złego, ale też prawda jest taka, że u mnie (Panasonic OLED) nawet schrzanione wydania od Studio Canal wyglądają bardzo dobrze np. makrobloki w "Total Recal" nie występują, mimo że wiedziałem gdzie ich szukać i specjalnie kilka razy oglądałem scenę gdzie powinny się pojawić
Paczka przyszła do mnie w zwykłej jasnobrązowej miękkiej kopercie i o dziwo, oba wydania dotarły nietknięte nawet rogi całe, a tyle się naczytałem na blu-ray. com o zmasakrowanych pudełkach, że w końcu przestałe śledzić wątek, żeby się nie denerwować.
Okładka "Uncut Gems" jest w metalicznym kolorze, który opalizuje, co znakomicie nawiązuje do filmu - po raz kolejny stanęli na wysokości zadania, są zarąbiści w temacie okładek do filmów, brawo Criterion.
https://filmozercy.com/filmoskop/edition/7589096
Różnica jest bardzo duża i to co się najbardziej rzuca w oczy to czerń na UHD, jest smolista, a spora część filmu dzieje się po zmroku lub w ciemnych pomieszczeniach, gdy po seansie 4K wrzuciłem francuskie wydanie, od razu zauważyłem jak wszystkie te ciemne sceny są sztucznie rozjaśnione i zaszumione jakimś agresywnym ziarnem, więc zamiast aktorów podziwiałem "farfocle" latające po ekranie, w nowym transferze ziarno jest drobniutkie i przyjaźnie nastawione. Co do kodowania w wydaniu Criteriona nie mogę powiedzieć nic złego, ale też prawda jest taka, że u mnie (Panasonic OLED) nawet schrzanione wydania od Studio Canal wyglądają bardzo dobrze np. makrobloki w "Total Recal" nie występują, mimo że wiedziałem gdzie ich szukać i specjalnie kilka razy oglądałem scenę gdzie powinny się pojawić
Paczka przyszła do mnie w zwykłej jasnobrązowej miękkiej kopercie i o dziwo, oba wydania dotarły nietknięte nawet rogi całe, a tyle się naczytałem na blu-ray. com o zmasakrowanych pudełkach, że w końcu przestałe śledzić wątek, żeby się nie denerwować.
Okładka "Uncut Gems" jest w metalicznym kolorze, który opalizuje, co znakomicie nawiązuje do filmu - po raz kolejny stanęli na wysokości zadania, są zarąbiści w temacie okładek do filmów, brawo Criterion.
♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥