A w roli głównej Nigel Terry, który był też głównym bohaterem serialu Covington Cross (Rycerze z Covington, który pamiętam z dzieciństwa).
Najgorszym problemem Excalibura jest dziwne, ciasne kadrowanie, które daje o sobie znać praktycznie przez cały film. Czuć, że obraz jest poprzycinany (wygląda jakby był pomyślany raczej jako 1.66:1 i ścięty do 1.78:1). Czytałem o tym problemie swego czasu sporo i przez całe lata powstrzymywało mnie to od zakupu, ale chyba w końcu się złamię, bo jakoś nie zanosi się na inne wydanie.
https://www.avsforum.com/threads/screenshots-of-excalibur-reframing.761951/ -- niestety screenshoty wygasły.
Prawidłowy AR był ponoć tylko na laser discu, sam oglądałem DVD i kadrowanie było beznadziejne, a na blu-ray jest podobna sytuacja.
Najgorszym problemem Excalibura jest dziwne, ciasne kadrowanie, które daje o sobie znać praktycznie przez cały film. Czuć, że obraz jest poprzycinany (wygląda jakby był pomyślany raczej jako 1.66:1 i ścięty do 1.78:1). Czytałem o tym problemie swego czasu sporo i przez całe lata powstrzymywało mnie to od zakupu, ale chyba w końcu się złamię, bo jakoś nie zanosi się na inne wydanie.
https://www.avsforum.com/threads/screenshots-of-excalibur-reframing.761951/ -- niestety screenshoty wygasły.
Prawidłowy AR był ponoć tylko na laser discu, sam oglądałem DVD i kadrowanie było beznadziejne, a na blu-ray jest podobna sytuacja.