06-05-2017, 10:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2017, 10:52 przez MoviePsycho.)
Złapałem bakcyla przy "Krzyku" W. Craven'a i trwa to do dzisiaj . Kolekcja horrorów się powiększa a tytułów ciągle przybywa. Madman'a juz prawie miałem, ale niestety po drodze do mnie zaginął. Wolę jednak scream factory od arrow, bardziej (w większości) odpowiada mi ich stylistyka wydań. No i przede wszystkim brak tych paskudnych oznaczeń wiekowych na okładce. Za to Arrow moze poszczycić się świetnymi kolekcjonerkami np. "Society" albo "Donnie Darko".
Tymczasem prezentuję kino przygodowe i fantasy:
Taki o to UNIKAT wpadł w moje ręce
Tymczasem prezentuję kino przygodowe i fantasy:
Taki o to UNIKAT wpadł w moje ręce