17-02-2019, 20:33
A ja miałem w czwartek ciekawą "przygodę" z UDP-205. Hmm, teraz tak mogę pisać, ale nie było mi do śmiechu.
Czyli tak - nadszedł czas na wieczorny seans, włączyłem klocki (TV, ampli, wzmacniacz, Oppo) - wkładam film (zwykły BD), ekran czarny i nieregularnie miga szumem. Szybki test - wszystkie inne źródła działają, Oppo daje powyższy efekt. Myślę sobie - kabel HDMI się obluzował, poprawiam wypinam/wpinam, włączam - bez zmian. Biorę inny kabel, podłączam Oppo bezpośrednio do TV - to samo. Restarty nic nie dają. No nie wierzę! Następnego dnia rano wyjeżdżam do roboty, więc nawet nie będzie czasu przedzwonić do serwisu.
Próbuję z aplikacji w telefonie - jest kontakt, dostęp do wszystkich funkcji. Można puścić muzykę z sieci, czy USB. Film też można, ale działa tylko dźwięk, a obraz dalej czarny i miga szumem. Z aplikacji nie ma jednak dostępu do resetu do ust. fabrycznych. W pewnym momencie pojawia się plansza domowa - próbuję z pilota odpalić film z pliku - wraca do migania, załamka. Co jakiś dłuższy, nieokreślony czas (raz kilka, raz kilkanaście minut) Oppo załapuje, ale i tak wywraca się przy każdej próbie odtworzenia filmu. Kasowanie pamięci trwałej nic nie daje. Wygląda mi to na uszkodzenie elektroniki. Z nosem na kwintę idę spać i rano do roboty 200km.
Po powrocie włączam zabawki - Oppo działa! Sprawdzam wszystko - no działa! Robię pełny reset do ust. fabrycznych ze skasowaniem wszystkich kont i ustawień. Działa. Przywracam moje ustawienia, działa UHD, BD, pliki, muzyka - ok. Tworzę od nowa podstawowe playlisty muzyczne, bo te zostają bezpowrotnie skasowane przy pełnym resecie. Co zauważam - w pełni działa edycja playlist, a dokładnie - usuwanie pojedynczych pozycji. Piszę o tym, bo ostatnio zauważyłem, że nie mogę nic usunąć z pozycji na playlistach, a nie robię tego często, więc nie byłem w 100% pewien czy to wcześniej działało (choć w menu jest pozycja "usuń"). W każdym razie teraz wszystko śmiga.
Reasumując - mam podejrzenia, że co nieco mogłem mieć już namieszane w moim urządzeniu. Jakiś czas temu osiągnąłem 1000 pozycji w jednej z playlist (Oppo odmawia wtedy dodania kolejnych pozycji), potem tworzyłem dodatkowe listy, przenosiłem albumy, trochę z pilota, trochę z apki. W którymś momencie zauważyłem właśnie, że jest problem z usuwaniem pozycji. W ogóle klocek się czasem zawieszał.
Niewykluczone, że jako użytkownik hmm - wykorzystujący do maksimum możliwości urządzenia, mogłem doprowadzić go do "skraju wytrzymałości nerwowej" i skoro np. nie działało kasowanie pozycji w playlistach, zapętlanie utworów, to może i przestał reagować na polecenie "kasuj pamięć trwałą" (o ile w ogóle dobrze szukam) i dopiero pełny reset zwolnił istotne zasoby? No nie wiem, i w sumie nie muszę chyba. Zapłaciłem worek pieniędzy, to wolę liczyć na wsparcie serwisu . Od wczoraj działa normalnie, ale jeśli to był problem sprzętowy, to wróci. Oby nie i niech zostanie, że Oppo rulezzz..
Czyli tak - nadszedł czas na wieczorny seans, włączyłem klocki (TV, ampli, wzmacniacz, Oppo) - wkładam film (zwykły BD), ekran czarny i nieregularnie miga szumem. Szybki test - wszystkie inne źródła działają, Oppo daje powyższy efekt. Myślę sobie - kabel HDMI się obluzował, poprawiam wypinam/wpinam, włączam - bez zmian. Biorę inny kabel, podłączam Oppo bezpośrednio do TV - to samo. Restarty nic nie dają. No nie wierzę! Następnego dnia rano wyjeżdżam do roboty, więc nawet nie będzie czasu przedzwonić do serwisu.
Próbuję z aplikacji w telefonie - jest kontakt, dostęp do wszystkich funkcji. Można puścić muzykę z sieci, czy USB. Film też można, ale działa tylko dźwięk, a obraz dalej czarny i miga szumem. Z aplikacji nie ma jednak dostępu do resetu do ust. fabrycznych. W pewnym momencie pojawia się plansza domowa - próbuję z pilota odpalić film z pliku - wraca do migania, załamka. Co jakiś dłuższy, nieokreślony czas (raz kilka, raz kilkanaście minut) Oppo załapuje, ale i tak wywraca się przy każdej próbie odtworzenia filmu. Kasowanie pamięci trwałej nic nie daje. Wygląda mi to na uszkodzenie elektroniki. Z nosem na kwintę idę spać i rano do roboty 200km.
Po powrocie włączam zabawki - Oppo działa! Sprawdzam wszystko - no działa! Robię pełny reset do ust. fabrycznych ze skasowaniem wszystkich kont i ustawień. Działa. Przywracam moje ustawienia, działa UHD, BD, pliki, muzyka - ok. Tworzę od nowa podstawowe playlisty muzyczne, bo te zostają bezpowrotnie skasowane przy pełnym resecie. Co zauważam - w pełni działa edycja playlist, a dokładnie - usuwanie pojedynczych pozycji. Piszę o tym, bo ostatnio zauważyłem, że nie mogę nic usunąć z pozycji na playlistach, a nie robię tego często, więc nie byłem w 100% pewien czy to wcześniej działało (choć w menu jest pozycja "usuń"). W każdym razie teraz wszystko śmiga.
Reasumując - mam podejrzenia, że co nieco mogłem mieć już namieszane w moim urządzeniu. Jakiś czas temu osiągnąłem 1000 pozycji w jednej z playlist (Oppo odmawia wtedy dodania kolejnych pozycji), potem tworzyłem dodatkowe listy, przenosiłem albumy, trochę z pilota, trochę z apki. W którymś momencie zauważyłem właśnie, że jest problem z usuwaniem pozycji. W ogóle klocek się czasem zawieszał.
Niewykluczone, że jako użytkownik hmm - wykorzystujący do maksimum możliwości urządzenia, mogłem doprowadzić go do "skraju wytrzymałości nerwowej" i skoro np. nie działało kasowanie pozycji w playlistach, zapętlanie utworów, to może i przestał reagować na polecenie "kasuj pamięć trwałą" (o ile w ogóle dobrze szukam) i dopiero pełny reset zwolnił istotne zasoby? No nie wiem, i w sumie nie muszę chyba. Zapłaciłem worek pieniędzy, to wolę liczyć na wsparcie serwisu . Od wczoraj działa normalnie, ale jeśli to był problem sprzętowy, to wróci. Oby nie i niech zostanie, że Oppo rulezzz..