Eh. Domyślam się że to też zostanie zrzucone na karby "wału wciąganego bez popity", ale spróbuję wytłumaczyć raz jeszcze, na spokojnie. Aktualnie mająca miejsce promocja na filmy (albo przynajmniej sporą część filmów) od Imperiala cieszy się dosyć sporą popularnością wśród wszystkich, ponieważ pozwala na zakup tych pozycji w naprawdę dobrej cenie - po 50 zł za wręcz "jeszcze gorące" nowości (Dzień Niepodległości 2, Star Trek 3, Angry Birds, etc., prawie 50% taniej niż w reszcie sklepów polskich, a ogółem taniej nawet i względem niektórych zagranicznych!), lub po 25-30 zł za rzeczy mające dopiero kilka miesięcy (Deadpool, Kung Fu Panda 3, Most Szpiegów), zeszłoroczne, albo znajdujące się już w stałej ofercie tego dystrybutora. Biorąc pod uwagę normalną sytuację na naszym rynku, jest to naprawdę dobra promocja pozwalająca na dodanie do kolekcji sporej ilości tytułów, płacąc za nie poniżej wartości rynkowej. Ciężko się nie zgodzić z faktem że pewnie w przypadku tytułów ze stałej, kilkuletniej oferty, zdarzały się sytuacje że tytuł można było już dostać w tej samej co teraz (albo czasami i niższej) cenie, ale była to sprawa promocji lub innych tego typu okazji. Piszesz że fajnie byłoby jeśli ceny na polskim rynku blu w końcu by zmalały - i tak się w większości właśnie dzieje! Zwróć uwagę na sytuację gdy niektóre ostatnie premiery (Marsjanin, Spectre) można było dostać od samego początku za 40-50 złotych.
Sprawa druga, czyli chamskich odzywek będących "jedynym odzewem" w twoją stronę. Jest to głównie reakcja na z grubsza niezbyt ciekawą atmosferę jaką wprowadzasz na forum kilkoma rzeczami:
a) swoimi własnymi chamskimi odzywkami
b) zaczepianiem bez większego powodu
c) wywyższaniem się nad innymi różnymi tekstami
d) powtarzaniem wszędzie tej samej opinii, często uderzającej w czyjeś uczucia (ja wiem że to może śmiesznie brzmieć na pierwszy rzut oka, wiedząc że mówimy o internetowym forum - ale jak ktoś już wyda na coś kasę, chwali się tym, a ktoś inny wyraża się na ten temat negatywnie i oschle... można wtedy na tego kogoś nie patrzeć zbyt przychylnie) do momentu że niektórzy boją się że usłyszą np. ikoniczne "czemu nie w steelu" otwierając rano lodówkę
Nie wiem czy robisz to świadomie - ale zakładam że masz już trochę lat na karku, więc chyba wypadałoby może przed opublikowaniem jakiegoś posta popatrzeć na niego, i ocenić czy nie można go napisać w inny sposób; nie wyśmiewając się z czyjejś kolekcji, zakupów, poglądów, preferencji. A jeśli już chcesz komuś na coś zwrócić uwagę, to rób to z jakąś ogładą i w odpowiedni sposób, używając innych słów. Uwierz mi, nikt wtedy nie będzie się w twoim kierunku chamsko odzywał, a wokół ciebie nie będzie się tworzyć toksyczne bagienko.
Sprawa druga, czyli chamskich odzywek będących "jedynym odzewem" w twoją stronę. Jest to głównie reakcja na z grubsza niezbyt ciekawą atmosferę jaką wprowadzasz na forum kilkoma rzeczami:
a) swoimi własnymi chamskimi odzywkami
b) zaczepianiem bez większego powodu
c) wywyższaniem się nad innymi różnymi tekstami
d) powtarzaniem wszędzie tej samej opinii, często uderzającej w czyjeś uczucia (ja wiem że to może śmiesznie brzmieć na pierwszy rzut oka, wiedząc że mówimy o internetowym forum - ale jak ktoś już wyda na coś kasę, chwali się tym, a ktoś inny wyraża się na ten temat negatywnie i oschle... można wtedy na tego kogoś nie patrzeć zbyt przychylnie) do momentu że niektórzy boją się że usłyszą np. ikoniczne "czemu nie w steelu" otwierając rano lodówkę
Nie wiem czy robisz to świadomie - ale zakładam że masz już trochę lat na karku, więc chyba wypadałoby może przed opublikowaniem jakiegoś posta popatrzeć na niego, i ocenić czy nie można go napisać w inny sposób; nie wyśmiewając się z czyjejś kolekcji, zakupów, poglądów, preferencji. A jeśli już chcesz komuś na coś zwrócić uwagę, to rób to z jakąś ogładą i w odpowiedni sposób, używając innych słów. Uwierz mi, nikt wtedy nie będzie się w twoim kierunku chamsko odzywał, a wokół ciebie nie będzie się tworzyć toksyczne bagienko.