13-11-2017, 12:02
(11-11-2017, 14:14)Daras napisał(a): Z uprzejmości przyznałem „Dyzmie” bodajże 2 punkty na 10. Czy pamiętasz te purpurowe twarze bohaterów przypominające amatorów picia denaturatu? Hi, hi.
Niedawno oglądałem Dyzmę więc dobrze pamiętam te twarze zombie
Tak, ogólnie nad kolorystyką można było bardziej popracować, w jednych scenach jest niemal idealnie, inne pozostawiają wiele do życzenia.
Synchro audio z ruchem warg też często kuleje, ale to w sumie często spotykana rzecz w polskich produkcjach. Ale to wszystko dla mnie szczegół przy poobcinanych głowach, nogach, itd. :E
(11-11-2017, 14:14)Daras napisał(a): Przeczytaj proszę kilka uwag o ziarnie. W latach 80 – tych każdy fotograf walczył o jego pomniejszenie! Dlaczego? Takie było zapotrzebowanie klienteli. Zatem stosowaliśmy klisze o małym współczynniku DIN, które poddawaliśmy kąpielom w niskoziarnistych wywoływaczach (z pamięci przywołam np. Hydrofen). Czasami dobrą metodą było rozcieńczenie płynu plus dłuższy proces obróbki materiału. Z jakiego powodu o tym piszę? Ano gusta odbiorców chyba nie za bardzo się zmieniły. Ludzie nadal lubią, choć nie wszyscy, filmy / fotografie gładkie (woskowe).
Owszem, wystarczy poczytać fora, jest sporo osób, szczególnie tych młodszych, które wychowały się w erze cyfrowej i które narzekają nawet na niewielkie ziarno. Często są to również te same osoby dla których czymś nagannym są pasy na ich telewizorze 16:9, a coś takiego jak kompozycja kadru nie ma dla nich żadnego znaczenia
Z tym, że nie wiem, może mylnie sądzę, ale uważam, że osoby zainteresowane kupowaniem filmów/seriali na nośniku BD mają w sporej mierze świadomość tego czym jest OAR + że ziarno jest nieodłącznym elementem kręcenia na taśmie filmowej i nie akceptują tego typu woskowych potworków.
Wydawcy, zarówno Ci duzi jak i ci mniejsi w zdecydowanej większości również to rozumieją i w dzisiejszych czasach tego typu wydania z niemal całkowicie usuniętym ziarnem to są sprawy jednostkowe. Pamiętajmy też, że obecnie każdy ma w swoim wyświetlaczu czy odtwarzaczu narzędzia do redukcji ziarna, jeśli tylko ma taką potrzebę, a niestety nikt jeszcze nie wynalazł takiej opcji, która z takich woskowych wydań przywróciłaby pierwotne ziarno i przy okazji utracone detale obrazu
(11-11-2017, 14:14)Daras napisał(a): Zupełnie nie kumam z jakiego powodu TOR tak różnie przygotował materiał do przeniesienia go na BD (choćby te nieszczęsne „Rewiry”)? Przecież to się nie trzyma kupy. Masz na to jakiś pomysł? To chyba pytanie retoryczne...
Najpewniej Studio Blu wykorzystuje dla tych wydań Blu-ray pliki źródłowe przeznaczone dla telewizji. Tłumaczyłoby to również to dlaczego te filmy są wydawane w 25 a nie 24 fps oraz kwestię dźwięku Dolby Digital. Ale mimo wszystko również ciekawi mnie ten brak konsekwencji bo z jednej strony mamy np. taki Krótki film o zabijaniu w niemal OAR z dość ładnie odwzorowanym ziarnem w stosunku do kopii DCP, a z drugiej strony Krótki film o miłości z całkowicie usuniętym ziarnem i obrazem wykadrowanym do 16:9.