Warto wyłapać wszystkie perełki od TORu. Przed kolejnymi zakupami będę jeszcze ostrożniejszy. Jak na razie jedyną moją wpadkę stanowi „Ucieczka z kina wolność”. Muszę z tym żyć. Film (jako film) jest kapitalny!
Już jakiś czas temu napisałem, że źródłem rekonstrukcji „torowskich” filmów mógł być drobnoziarnisty (z „natury”) duppozytyw. W mojej ocenie tego typu kopie być może wykorzystano do japońskich wydań „Zezowatego szczęścia” oraz filmu „Eroica” na BD. Jednak sprawy ostatecznie nie wyjaśniłem. Studio „Zebra” przemilczało moje zapytania. Natomiast bardzo szybko odpisała Kinokuniya Company poświadczając, iż źródłem „Zezowatego” był materiał HD. W ten sposób rozwiałem pewne wątpliwości na forum Kino Polska. Przechowuję tego maila w archiwum.
Już jakiś czas temu napisałem, że źródłem rekonstrukcji „torowskich” filmów mógł być drobnoziarnisty (z „natury”) duppozytyw. W mojej ocenie tego typu kopie być może wykorzystano do japońskich wydań „Zezowatego szczęścia” oraz filmu „Eroica” na BD. Jednak sprawy ostatecznie nie wyjaśniłem. Studio „Zebra” przemilczało moje zapytania. Natomiast bardzo szybko odpisała Kinokuniya Company poświadczając, iż źródłem „Zezowatego” był materiał HD. W ten sposób rozwiałem pewne wątpliwości na forum Kino Polska. Przechowuję tego maila w archiwum.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.