Pred 895 napisał:
Przypadek to jednak niebo a ziemia. Transfer i kadrowanie chyba identyczne z wydaniem od CC. Wizualny orgazm jeśli chodzi o jakość obrazu, są paski po bokach, ziarno i kolorystyka jak w wydaniu z USA. Nie wiem tylko jak się ma sprawa klatek, ale wydanie jakościowo klasa.
Misfit napisał:
Jeśli chodzi o Przypadek to jeśli przyjąć Criteriona za wzorzec to należałoby IMO odjąć polskiemu BD tak ze dwa punkty za wyraźnie słabszą i odczuwalną gdzieniegdzie kompresję oraz zbyt ciemny obraz co jest dokuczliwe przede wszystkim w nieoświetlonych i nocnych ujęciach. Na szczęście ta ostatnia uwaga z mojej strony jest odwracalna (w przeciwieństwie do Medium, jeśli te screeny porala przedstawiają stan faktyczny) - aby uzyskać porównywalną widoczność detali jak w Criterionie musiałem zjechać z gammą na projektorze o 0.3-0.4.
„Przypadek” 1981, Krzysztof Kieślowski.
Wydawca: Studio Blu 2017.
Obraz: 1.72:1 (w relacji do OAR 1.66:1). Standard 1080i / 25 fps.
Dźwięk: Dolby Digital 2.0 mono (oryginalny).
Napisy: angielskie.
Region: Free .
Jaka będzie ojczyzna? Będzie inna, sprawiedliwa. Szlachetna, rozumna, będzie przykładem dla całej Europy. Powstanie z krwi najlepszych synów…
Mistrz Kieślowski zawsze celował w zręcznym nawiązywaniu do metafizyki, przy czym nigdy nie wpadał w groteskę.
Czy światem rządzi Bóg? A może przypadek? Kto ma rację w sporze o ewolucję: Richard Dawkins czy William Dembski? Czy jesteśmy świadkami Inteligentnego Projektu? A może wszechświatem zawiaduje Ślepy Zegarmistrz , czyli zbieg okoliczności?
Chciałem napisać, że „Przypadek” to najprawdopodobniej najlepsze wydanie TORu. Jednak mam pewien problem z tym filmem…
Ziarno prezentuje się wspaniale. Trochę mi to nie pasuje do sugestii Misfita, w myśl której koder Studio Blu ma tendencję do zjadania „kaszki”. Po projekcji nie wiem co o tym myśleć.
Obraz w wielu miejscach jest zbyt ciemny, choć akceptowalny. Niemniej musiałem zwiększyć jasność rzutnika aby zobaczyć np. prążki na swetrze głównego bohatera. Z całą pewnością z kontrastem nie jest tak źle, jak w „Ucieczce z kina wolność”. Najbardziej kłopotliwą scenę stanowi epizod z Tadeuszem Łomnickim. Szkoda...
Niekiedy spada ostrość ogólna. W mojej ocenie wynika to z cech optyki kamery (?) i nie stanowi błędu popełnionego podczas rekonstrukcji. Jednak generalnie wyrazistość filmu jest OK. Za niektóre sceny przyznałbym śmiało 10 / 10.
Nie lubię zapisu 1080i. Odnotowałem co najmniej jeden przeskok kadru, co mogło być wynikiem usuwania przeplotu.
Audio nie zachwyca, choć jest oczywiście do przyjęcia. Cieszę się z zakupu „Przypadku”. Z całą pewnością film warto mieć na półce.
Obraz: 7,5 – 8,0 / 10 (byłoby znacznie więcej gdyby nie problem z jasnością).
Audio: 7,5 / 10.
P.S. 1
Gwoli przypomnienia wklejam link do szczegółowej analizy Misfita:
http://filmozercy.com/wpis/przypadek-oraz-rejs-analiza-obrazu-i-dzwieku-wydan-blu-ray-studia-tor
P.S. 2
U mnie w kolejce czeka „Rejs”...
EDIT:
Zapomniałem o czymś wspomnieć. Mój projektor DLP, co do zasady, dość poprawnie odwzorowuje czernie. Są one „głębokie”. Z tego powodu problemy, o których pisałem mogą być mniej dokuczliwe dla osób posiadających rzutniki / telewizory LCD.
Przypadek to jednak niebo a ziemia. Transfer i kadrowanie chyba identyczne z wydaniem od CC. Wizualny orgazm jeśli chodzi o jakość obrazu, są paski po bokach, ziarno i kolorystyka jak w wydaniu z USA. Nie wiem tylko jak się ma sprawa klatek, ale wydanie jakościowo klasa.
Misfit napisał:
Jeśli chodzi o Przypadek to jeśli przyjąć Criteriona za wzorzec to należałoby IMO odjąć polskiemu BD tak ze dwa punkty za wyraźnie słabszą i odczuwalną gdzieniegdzie kompresję oraz zbyt ciemny obraz co jest dokuczliwe przede wszystkim w nieoświetlonych i nocnych ujęciach. Na szczęście ta ostatnia uwaga z mojej strony jest odwracalna (w przeciwieństwie do Medium, jeśli te screeny porala przedstawiają stan faktyczny) - aby uzyskać porównywalną widoczność detali jak w Criterionie musiałem zjechać z gammą na projektorze o 0.3-0.4.
„Przypadek” 1981, Krzysztof Kieślowski.
Wydawca: Studio Blu 2017.
Obraz: 1.72:1 (w relacji do OAR 1.66:1). Standard 1080i / 25 fps.
Dźwięk: Dolby Digital 2.0 mono (oryginalny).
Napisy: angielskie.
Region: Free .
Jaka będzie ojczyzna? Będzie inna, sprawiedliwa. Szlachetna, rozumna, będzie przykładem dla całej Europy. Powstanie z krwi najlepszych synów…
Mistrz Kieślowski zawsze celował w zręcznym nawiązywaniu do metafizyki, przy czym nigdy nie wpadał w groteskę.
Czy światem rządzi Bóg? A może przypadek? Kto ma rację w sporze o ewolucję: Richard Dawkins czy William Dembski? Czy jesteśmy świadkami Inteligentnego Projektu? A może wszechświatem zawiaduje Ślepy Zegarmistrz , czyli zbieg okoliczności?
Chciałem napisać, że „Przypadek” to najprawdopodobniej najlepsze wydanie TORu. Jednak mam pewien problem z tym filmem…
Ziarno prezentuje się wspaniale. Trochę mi to nie pasuje do sugestii Misfita, w myśl której koder Studio Blu ma tendencję do zjadania „kaszki”. Po projekcji nie wiem co o tym myśleć.
Obraz w wielu miejscach jest zbyt ciemny, choć akceptowalny. Niemniej musiałem zwiększyć jasność rzutnika aby zobaczyć np. prążki na swetrze głównego bohatera. Z całą pewnością z kontrastem nie jest tak źle, jak w „Ucieczce z kina wolność”. Najbardziej kłopotliwą scenę stanowi epizod z Tadeuszem Łomnickim. Szkoda...
Niekiedy spada ostrość ogólna. W mojej ocenie wynika to z cech optyki kamery (?) i nie stanowi błędu popełnionego podczas rekonstrukcji. Jednak generalnie wyrazistość filmu jest OK. Za niektóre sceny przyznałbym śmiało 10 / 10.
Nie lubię zapisu 1080i. Odnotowałem co najmniej jeden przeskok kadru, co mogło być wynikiem usuwania przeplotu.
Audio nie zachwyca, choć jest oczywiście do przyjęcia. Cieszę się z zakupu „Przypadku”. Z całą pewnością film warto mieć na półce.
Obraz: 7,5 – 8,0 / 10 (byłoby znacznie więcej gdyby nie problem z jasnością).
Audio: 7,5 / 10.
P.S. 1
Gwoli przypomnienia wklejam link do szczegółowej analizy Misfita:
http://filmozercy.com/wpis/przypadek-oraz-rejs-analiza-obrazu-i-dzwieku-wydan-blu-ray-studia-tor
P.S. 2
U mnie w kolejce czeka „Rejs”...
EDIT:
Zapomniałem o czymś wspomnieć. Mój projektor DLP, co do zasady, dość poprawnie odwzorowuje czernie. Są one „głębokie”. Z tego powodu problemy, o których pisałem mogą być mniej dokuczliwe dla osób posiadających rzutniki / telewizory LCD.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.