01-03-2018, 22:35
„Sprężenie”, czyli kompresja.
Oczywiście wiem, że bitrate to nie wszystko. Dlatego zapytałem Misfita czy ma na pokładzie odtwarzacza (może komputera) jakąś funkcją pozwalającą mierzyć poziom kompresji w inny sposób. Ja do oceny komprechy korzystam z trzech – powiedzmy – składowych:
1. Wykresy bitrate z serwisu pana Porala.
2. Wskazania odtwarzacza (także chodzi o bitrate).
3. Ocena „organoleptyczna”, czyli naoczna.
Precyzując – zastanawiam się czy Misfit lub kto ktokolwiek z forumowiczów korzysta nieznanych mi (innych) narzędzi.
Wypowiedź kolegi Nie_ zbieram_ale_lubie częściowo zaspokoiła moją ciekawość.
Oczywiście wiem, że bitrate to nie wszystko. Dlatego zapytałem Misfita czy ma na pokładzie odtwarzacza (może komputera) jakąś funkcją pozwalającą mierzyć poziom kompresji w inny sposób. Ja do oceny komprechy korzystam z trzech – powiedzmy – składowych:
1. Wykresy bitrate z serwisu pana Porala.
2. Wskazania odtwarzacza (także chodzi o bitrate).
3. Ocena „organoleptyczna”, czyli naoczna.
Precyzując – zastanawiam się czy Misfit lub kto ktokolwiek z forumowiczów korzysta nieznanych mi (innych) narzędzi.
Wypowiedź kolegi Nie_ zbieram_ale_lubie częściowo zaspokoiła moją ciekawość.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.