05-03-2019, 15:16
Mefisto, jeszcze raz rzuciłem okiem na swoją dyskusję z Misfitem. Dla mnie pewnym problemem w wydaniach Studio Blu są nazbyt smoliste czernie. Jednak nie zawsze one mocno doskwierają i z tego powodu zgodzę się z wypowiedzią Preda. „Przypadek” (1981) jest akceptowalny. Natomiast zdecydowanie odradzam „Ucieczkę z kina wolność” (1990). Powiedzenie być w czarnej dupie w zasadzie stanowi recenzję filmu kompletną.
Polecam także „Rejs” (1970), o którym sporo napisał Misfit. Ja także zamierzam skrobnąć kilka słów, bo dzięki Twojej determinacji (cytat: OK, przebiłem się jeszcze raz przez cały wątek…) przypomniałem sobie o wydaniach TORu.
Polecam także „Rejs” (1970), o którym sporo napisał Misfit. Ja także zamierzam skrobnąć kilka słów, bo dzięki Twojej determinacji (cytat: OK, przebiłem się jeszcze raz przez cały wątek…) przypomniałem sobie o wydaniach TORu.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.