Z tymi czerniami to zgoda, Misfit. Kłopot zauważyłem także oglądając np. „Pana Wołodyjowskiego” (1969).
Mefisto, wygląda na to, że poniższy tytuł także wart jest zakupu (?).
„Bez końca” 1984, Krzysztof Kieślowski.
Wydawca: Studio Blu 2017.
Obraz: 1.66:1 (oryginalny). Standard 1080i / 25 fps.
Dźwięk: Dolby Digital 2.0 mono (oryginalny).
Napisy: angielskie.
Region: Free (?).
Umarłem cztery dni temu.
(…)
Radio powiedziało, że nadchodzi niż…
Więcej:
http://forum.filmozercy.com/watek-bez-konca-1984-rez-krzysztof-kieslowski?pid=33562#pid33562
EDIT:
Wracając do Wołodyjowskiego. Film obfituje w jasne szerokie ujęcia, zatem tendencja do przyciemniania wydań przez Studio Blu jest w tym wypadku akceptowalna.
Mefisto, wygląda na to, że poniższy tytuł także wart jest zakupu (?).
„Bez końca” 1984, Krzysztof Kieślowski.
Wydawca: Studio Blu 2017.
Obraz: 1.66:1 (oryginalny). Standard 1080i / 25 fps.
Dźwięk: Dolby Digital 2.0 mono (oryginalny).
Napisy: angielskie.
Region: Free (?).
Umarłem cztery dni temu.
(…)
Radio powiedziało, że nadchodzi niż…
Więcej:
http://forum.filmozercy.com/watek-bez-konca-1984-rez-krzysztof-kieslowski?pid=33562#pid33562
EDIT:
Wracając do Wołodyjowskiego. Film obfituje w jasne szerokie ujęcia, zatem tendencja do przyciemniania wydań przez Studio Blu jest w tym wypadku akceptowalna.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.