Przyjrzę się „Nocom i dniom” (1975) oraz „Kanałowi” (1956). Na ten pierwszy film czekam od lat. Odkąd wyjaśniłem kwestię AR z operatorem kamery (czytaj stosowny wpis na forum), to dzieło J. Antczaka utrzymuję na celowniku. Zresztą po co o tym piszę. Wystarczy spojrzeć mi w oczy i wszystko jasne.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.