15-01-2021, 01:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-01-2021, 01:28 przez Pan Anatol.)
Przepraszam, jeżeli użyłem nadmiernie fachowej terminologii. Zapewniam, że udzielając się na forach dotyczących wydań filmów na nośnikach fizycznych człowiek uczy się jej bardzo szybko. Nie wiem, o co dokładnie chodziło, ale tak: DNR to po prostu cyfrowe odziarnianie, a kompresja w tym wypadku to upychanie - zmniejszanie pliku z filmem tak, by zmieścił się na płycie. Akurat na kompresji i wykresach bitrate również nie znam się za bardzo, ale jeśli ów wykres jest prostą linią, to ewidentnie widać, że ktoś się nie postarał, powodując, że obraz jest daleki od doskonałości (oraz od wzoru, jakim jest nieskompresowany zrekonstruowany master).
Nie wiem, jak dokładnie wygląda zrekonstruowana wersja Bruneta wieczorową porą - akurat jeśli chodzi o Bareję zachowałem sobie stare płytki DVD z wersjami niezrekonstruowanymi ze względu na proporcje obrazu - kadrowane rekonstrukcje zniszczyły niemal zupełnie kompozycję kadru. Akurat Brunet został chyba wydany na BD w oryginalnych proporcjach, ale po prostu nie jestem aż takim wielkim fanem tego filmu, aby koniecznie mieć jego (raczej) najlepsze wydanie.
Nie wiem, jak dokładnie wygląda zrekonstruowana wersja Bruneta wieczorową porą - akurat jeśli chodzi o Bareję zachowałem sobie stare płytki DVD z wersjami niezrekonstruowanymi ze względu na proporcje obrazu - kadrowane rekonstrukcje zniszczyły niemal zupełnie kompozycję kadru. Akurat Brunet został chyba wydany na BD w oryginalnych proporcjach, ale po prostu nie jestem aż takim wielkim fanem tego filmu, aby koniecznie mieć jego (raczej) najlepsze wydanie.