Bo piszesz jakieś farmazony, jakby to wszędzie był lektor, a w Niemczech dubbing. Lektor to najtańszy środek do tłumaczenia filmów i odchodzi do lamusa i wolę dubbing. Jak już mam oglądać kino dla kobiet, to jakoś lubię jak kobieta mówi żeńskim głosem, a nie jest zagłuszana przez faceta, łącznie z efektami dźwiękowymi. Poza tym kolego odchodzisz od tematu głównego na temat zachwytu męskich głosów,które arcydziełem sztuki nie są.
(17-04-2018, 14:39)misfit napisał(a): Po dwunastu latach od premiery Blu-ray'a ! I to przy ich zarobkach i dużo mniejszej różnicy w cenie między oboma nośnikami.Czasami jest to nawet dolar czy dwa, albo ta sama cena, a po premierze w promocji to nawet blu ray jest tańszy. Chyba tam też czyta Gajewski, Szołajski, Rosołowski, Szydłowski z amerykańskim akcentem?