08-11-2018, 21:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2018, 21:39 przez Pai-Chi-Wo.)
(07-11-2018, 21:18) lukee napisał(a): Również należę do grona osób które ubolewają ,że nie wszystko jest u nas wydawane. Mam już trochę takich pozycji na liście jak np. Manchester By The Sea, Syn Szawła, Lewiatan. Rozumiem ,że u nas w kraju lepiej sprzedadzą się np Avengers...
Albo dlaczego nie ma wydania filmu Bathory: Countess of Blood (2008). Siostrzenica polskiego króla...Czy nie dałoby się zarobić na tym filmie?
Ja w to nie wierzę. A Niemiec zarobi.
P.S.
(08-11-2018, 18:57)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): PS
Jesli kiedyś do swoich rozważań zechcesz zaprzęgnąć poza intuicją, twarde fakty, wiedzę i intelekt, wtedy bedziemy mogli pogadać, o tym dlaczego uważam Twoją wypowiedź, która zacytowałem, za calkowicie fałszywą.
Bez obrazy, po prostu mam dosyć scierania się z wojownikami klawiatur i nie chce marnować czasu.
Moim zdaniem za bardzo się spinasz... bo jeśli to bzdury to ... przy kulturalnej rozmowie ...szybko ujdą w dyskusji i przestaną być istotne... a przytomny czytelnik
sam wyciągnie wnioski... dyskusja sama pójdzie dalej. Niepotrzebnie się spinasz choć mógłbym to okreslić ostrzej... Szczerze wali mnie to. Ale nie powinieneś się
użalać może fora nie są po prostu dla Ciebie? Nie odpowiadaj...bo nikogo to nie zainteresuje.
This is the fucking come to Jesus moment... - Steven Seagal