30-06-2019, 11:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-06-2019, 11:14 przez Pai-Chi-Wo.)
(30-06-2019, 08:09)Wolfman napisał(a): Do filmów polskich trzeba mieć inne podejście.Ja tak mam więc nie narzekam.
Z niemieckiej wersji BD jaką mam, mam też DVD, słabą jakośc tego filmu można zobaczyć jak ta "lalka" co to ona ma być przeznaczona bogom wchodzi do tego miejsca
kultu. I ten moment jak ona wchodzi i potem kaszana niezła i można spojrzeć na ogień, widać tam wszyskie niedoróbki.
Film ma też błędy, na ekranie od 1:10:14 zaczynają się tworzyć pionowe pasy:
tutaj kiedy zmieni się ujęcie pasy znikną
a tutaj w kolejnym ujęciach pasy wróciły i jest ich więcej
Pojawiają się i znikają teraz na dokładnie 1:10:19 zauwarzyłem jeszcze pas na środku kardu przechodzącej przez oko tej drugiej "lalki"
co to ona dostała strzałą.
Dajel mi sie nie chciało sprawdzać. Ale mnie top nie rusza Dla mnie ten tytuł to jest produkcja telewizyjna a nie by się chciało "Viking war".
Film akurat mam kopię na dysku.
This is the fucking come to Jesus moment... - Steven Seagal