(18-09-2019, 16:22)Wolfman napisał(a): Ile razy masz ochotę obejrzeć film o podobnym problemie ludzkości to znajdziesz w starych filmach. Te poważniejsze kino tzw ambitne, też jest odtwórcze do bólu . Mogę tu zrozumieć Darasa , że już nie chce nic więcej kupować.
Uderzyłeś w sedno i nie zamierzam niczemu zaprzeczać. Ile to razy ogłaszano nadejście nowego wymiaru kina (patrz np. szum wokół „Avatara” Camerona).
Dodam coś jeszcze. Te stare wersje filmów – powiedzmy – ambitniejszych, bardziej do mnie przemawiają niż wszelkie remaki. Zresztą podobne wrażenia odnoszą ludzie oceniający na Webfilm. Czy Ty wiesz jaką radochę miałem gdy ponad dziesięć lat temu odpaliłem na swoim ekranie projekcyjnym klasykę! Pomyślałem: Gwiazdy światowego kina u mnie na chacie tak olbrzymi! Pisałem wielokrotnie, że do Darasowego home cinema przychodziły tłumy podziwiające cudo techniki – rzutnik SD. Dziwne? Skąd! Wujowie, teściowie, ciotki itd., starocie mogli oglądać tylko na niewielkich telewizorach (pomijając chadzanie do kin w latach 1960 / 70).
Nigdy nie zapomnę domowej premiery zrekonstruowanego „Ben Hura” (1959) na DVD. Przyszła prawie cała rodzinka plus sąsiedzi. Naprawdę brakowało miejsc. Teściowa, która jako ważny gość siedziała w wygodnym fotelu powiedziała: Ten Juda to niezłe ciacho. Spory ekran u Darasa robił wrażenie.
Może późnym wieczorem skrobnę coś więcej o sensie zbierania płyt BD. Mam na to swój pogląd i nigdy go chyba wyczerpująco nie opisałem.
EDIT:
(18-09-2019, 17:44)Pai-Chi-Wo napisał(a): Daras, bez jaj, naprawde nigdy nie zassales z netu czystej postaci M2TS`a czy VOB`a?
A co to jest? Jak mi Bóg miły - nie wiem. Piszę serio.
Nie wiem czy to ma związek, ale przypomnę, że nie obejrzałem ani jednego filmu na smartfonie. Z kolei na kompie, jeśli już, toleruję jedynie krótkie klipy z you tube. Wolę TV.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.