Kirek, dzięki. W miesięczniku KINO podali (na czerwono) wyłącznie Netflixa. No nic, nieścisłości mogą zdarzyć się wszędzie.
EDIT:
Misfit, w tym wszystkim martwi mnie, że ambitniejszych tytułów nie uświadczyłem nawet na DVD. Ostatecznie akceptowałem taki nośnik jeśli czułem silne parcie na określony tytuł. Niestety, problem zaczął się już przed sytuacją „nadzwyczajną”, a przecież wydawcy DVD zawsze gwarantowali premiery (przynajmniej w jakiejś części).
Z hobby oczywiście się nie wycofam. Kino jest moją pasją od dzieciństwa. Jednak zostałem „przymuszony” do pewnej korekty postaw. Spróbuję na ten temat napisać w wątku o kolekcjonowaniu. Może dziś późnym wieczorem.
EDIT:
Misfit, w tym wszystkim martwi mnie, że ambitniejszych tytułów nie uświadczyłem nawet na DVD. Ostatecznie akceptowałem taki nośnik jeśli czułem silne parcie na określony tytuł. Niestety, problem zaczął się już przed sytuacją „nadzwyczajną”, a przecież wydawcy DVD zawsze gwarantowali premiery (przynajmniej w jakiejś części).
Z hobby oczywiście się nie wycofam. Kino jest moją pasją od dzieciństwa. Jednak zostałem „przymuszony” do pewnej korekty postaw. Spróbuję na ten temat napisać w wątku o kolekcjonowaniu. Może dziś późnym wieczorem.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.