23-11-2018, 17:07
(23-11-2018, 16:47)misfit napisał(a): Rozmawiamy o filmach.
Nie. O kolekcjonowaniu i przewadze zawartości cyfrowej nad fizycznym nośnikiem.
Cytat:W Netfliksie czy w iTunes niczego sobie w UHD nie zapiszesz - jest to niemożliwe dla zwykłego śmiertelnika. Z kolei zakupiony film na nośniku fizycznym możesz sobie bez większego problemu zbackupować i robić z nim co chcesz.
A czy jeśli sobie zbackupuję, to stracę na jakości? Bo jeśli nie, to wracamy do punktu widzenia - nośnik danych nie ma wpływu na ich jakość. Na pirackich portalach można pobrać filmy w jakości 4K, ważą od kilkunastu GB w górę. W czym taki film jest gorszy od filmu na płycie?
Cytat:Możesz go też sprzedać jeśli najdzie Cię taka ochota - czego nie zrobisz w VOD/streamingu.
Ok, to jedyna przewaga. Ale chyba nie po to się coś zbiera, żeby potem sprzedawać? Zwłaszcza, że w przypadku filmów zazwyczaj się na tym traci. A zważywszy na fakt, że dostęp do treści streamowanych jest nieporównywalnie tańszy, argument finansowy w tym momencie upada.
Cytat:Poza tym ciekawy jestem co zrobisz z taką iTunesową kolekcją jeśli kiedyś nadejdzie taki moment, że ktoś postanowi bezpowrotnie odłączyć wtyczkę od serwera...
To samo co ty ze swoją, jeśli wybuchnie ci pożar w domu. Prawdopodobieństwa zbliżone, a wręcz intuicyjnie czuję, że znacznie mniejsze, niż prawdopodobieństwo pożaru.
Widzisz, wasz błąd polega na tym, że porównujecie nieporównywalne - marnej jakości ripa z płytą UHD, mp3 z chujowym bitrate z winylem odtwarzanym na wypasionym sprzęcie. A porównań należy dokonywać w warunkach zbliżonych - obejrzeć ripa z 4K na telewizorze z 4K i porównać to z płytą UHD obejrzaną na tym samym telewizorze. Oczywiście błądzić jest rzeczą ludzką, ale u was ewidentnie wystąpił syndrom forumowego towarzystwa wzajemnej adoracji i zaczęliście żyć w (ze wszech miar błędnym) przeświadczeniu o własnej wiedzy i inteligencji. Powinniście się cieszyć, że czasem do was zapuka normalność, zamiast ją zniechęcać chamskimi odzywkami