27-11-2018, 13:32
Na 90% nie. To raczej było coś bardziej egzotycznego. Firma oferowała za bajońskie pieniądze sprzęt i tylko na nim można było oglądać filmy w dobrej jakości. Także sam przesył sygnału (o ile pamiętam) kosztował więcej niż krążek.
Pół dnia szukam tamtej wypowiedzi. Wymiękłem. Najczęściej takie smaczki nanoszę do notatnika. Tym razem zapomniałem.
Z kolei Mateusz chyba pisał o Apple (?).
Pół dnia szukam tamtej wypowiedzi. Wymiękłem. Najczęściej takie smaczki nanoszę do notatnika. Tym razem zapomniałem.
Z kolei Mateusz chyba pisał o Apple (?).
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.