15-12-2017, 09:40
Raczej nic dziwnego, drewna aktorskie na pierwszym planie. Pozostałe postacie też kiepsko dobrane, marny casting , marny scenariusz. Poza efektami specjalnymi reszta leży i kwiczy. W poprzednich trylogiach większość postaci zapadła mi w pamięci , z tej nowej to nikt. Naczytałem się tyle spoilerów , że już mi się odechciało disnejowskiego świata SW. Niech zmienią nazwę na Nowy porządek i wielka heca z rebelią.