Andor faktycznie wybija się jako serial z uniwersum SW spośrod wszystkich tych Mandarynianów i Bobba Fettow (Obi Wana jeszcze nie ogladalem) ktore nie maja zbyt wiele do powiedzenia a ich akcja toczy sie zwykle na pustyni (i zapewne na tym samym planie zdjeciowym ). Przy Andorze ewidentnie widać rękę twórców Rogue One.
Nasuwa sie dosyc prosty wniosek: żeby zrobic dobry serial nawet w uniwersum SW musi być sensowna fabuła i większy budżet.
Nasuwa sie dosyc prosty wniosek: żeby zrobic dobry serial nawet w uniwersum SW musi być sensowna fabuła i większy budżet.
Moje aukcje na OLX