10-02-2017, 08:50
Ostatnie zakupy na angielskim Amazonie z przygodami.
Zamówienie złożone 20 stycznia z terminem dostawy 30 stycznia. Czekam do 7 lutego po południu i nic, przesyłka nie dociera a wysłana została Royal Mail bez możliwości śledzenia co się z nią dzieje. Po napisaniu maila do Amazon, otrzymuję informację, że zamówienie wyślą ponownie. Tym razem rozbili je na 3 mniejsze i wysłali przez firmy kurierskie (2 x UPC i 1 x DHL) chyba przesyłką ekspresową ponieważ w dniu wczorajszym wszystkie trzy do mnie dotarły. Tak więc duży plus dla Amazon za reakcję. Niestety są też dwa minusiki dla nich:
1. Jedna z płyt CD w ogóle nie była zafoliowana a pudełko nie wygląda jak nowe. Płyta i wkładka na szczęście w stanie idealnym.
2. Jedna z płyt DVD (zafoliowana oryginalnie) posiada pęknięte pudełko, co widoczne jest tylko od środka i nie wpływa na jego działanie. Zakładam, że paczka (kartonowa koperta) została podczas transportu przygnieciona innymi ciężkimi przesyłkami co spowodowało pęknięcie. Tak więc tutaj minus za zabezpieczenie przesyłki.
Zamówienie złożone 20 stycznia z terminem dostawy 30 stycznia. Czekam do 7 lutego po południu i nic, przesyłka nie dociera a wysłana została Royal Mail bez możliwości śledzenia co się z nią dzieje. Po napisaniu maila do Amazon, otrzymuję informację, że zamówienie wyślą ponownie. Tym razem rozbili je na 3 mniejsze i wysłali przez firmy kurierskie (2 x UPC i 1 x DHL) chyba przesyłką ekspresową ponieważ w dniu wczorajszym wszystkie trzy do mnie dotarły. Tak więc duży plus dla Amazon za reakcję. Niestety są też dwa minusiki dla nich:
1. Jedna z płyt CD w ogóle nie była zafoliowana a pudełko nie wygląda jak nowe. Płyta i wkładka na szczęście w stanie idealnym.
2. Jedna z płyt DVD (zafoliowana oryginalnie) posiada pęknięte pudełko, co widoczne jest tylko od środka i nie wpływa na jego działanie. Zakładam, że paczka (kartonowa koperta) została podczas transportu przygnieciona innymi ciężkimi przesyłkami co spowodowało pęknięcie. Tak więc tutaj minus za zabezpieczenie przesyłki.