07-03-2020, 19:50
(07-03-2020, 09:18)Gieferg napisał(a): Dlatego jak coś przyjdzie rozpieprzone, to się mówi, że nie przyszło wcale (o ile się nic nie podpisywało).
Wielokrotnie zgłaszałem uszkodzone rzeczy, ale nigdy nikt mi nic zwracać nie kazał. Zawsze było wysyłka zamiennika (i zatrzymaj sobie przedmiot, który możesz zutylizować nawet) lub zwrot kasy (i zatrzymaj sobie przedmiot).