Taka ciekawostka.
Była u mnie dzisiaj pani z PP z pismem, żebym podpisał że odebrałem lub nie jakąś przesyłkę z Australii na początku lipca. Pytam o co chodzi, bo dużo zamawiałem i już nie pamiętam co było w lipcu, ale gdyby coś nie dotarło to raczej bym zapamiętał.
Jest jakaś reklamacja, ale kogo, co? Ciężko było ustalić. Niby sklepu, ale "JB Hi-Fi" tam nie widziałem.
W każdym razie nie mam zamiaru nic podpisywać, więc nie podpisałem.
Mogło być tak, że nie naliczyli cła i teraz się obudzili - mam nadzieję, że nie będę musiał wysyłać obrazków z moich australijskich zamówień do urzędników celnych, bo nie chodzi mi o pieniądze, tylko niepotrzebne zawracanie pupy.
Była u mnie dzisiaj pani z PP z pismem, żebym podpisał że odebrałem lub nie jakąś przesyłkę z Australii na początku lipca. Pytam o co chodzi, bo dużo zamawiałem i już nie pamiętam co było w lipcu, ale gdyby coś nie dotarło to raczej bym zapamiętał.
Jest jakaś reklamacja, ale kogo, co? Ciężko było ustalić. Niby sklepu, ale "JB Hi-Fi" tam nie widziałem.
W każdym razie nie mam zamiaru nic podpisywać, więc nie podpisałem.
Mogło być tak, że nie naliczyli cła i teraz się obudzili - mam nadzieję, że nie będę musiał wysyłać obrazków z moich australijskich zamówień do urzędników celnych, bo nie chodzi mi o pieniądze, tylko niepotrzebne zawracanie pupy.
♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥