14-10-2020, 07:48
A co się miałem nie przekonać? Po screenshotach nie byłem zachwycony, bo poprawianie kolorystyki w domowych warunkach nie wyjdzie tak dobrze, jak profesjonalne i mimo wszystko autor korzystał z remastera, który był spłaszczoną wersją 3D (już pisałem, że dostrzegałem ingerencję w obrazie, jak oddzielone od tła włosy Arniego na motorze, nawet jeśli to detal wyłącznie dla czujnego oka), ale w ruchu nic do tej wersji nie ma nawet startu! Puszczona na odpowiednim sprzęcie (jak mój nowy Sony ) wygląda baaardzo dobrze i mimo tego, że 11 m-cy temu pisałem, że zostaje przy DVD i pewnie kolejną powtórkę strzelę sobie dopiero za kilka lat (i to w wersji rozszrzonej), to już wiem, że ponowny seans nastąpi znacznie szybciej i w końcu w full HD.