05-04-2019, 14:23
(03-04-2019, 09:48)misfit napisał(a): Tyle, że korekcję barwną zwykle robi się scena po scenie, a nie jedno te same ustawienie dla całego filmu.
No shit! Robi się ją jednak według jednego klucza, żeby film nie przypominał potem sinusoidy z jedną sceną zieloną, jedną żółtą i jedną niebieską Choć oczywiście i takie wydania pewnie się znajdą.
(05-04-2019, 13:05)misfit napisał(a): Nie znam zbyt dobrze filmografii Tati'ego jak i samego Playtime więc nawet nie będę zgadywał który z transferów jest bliższy jego wizji
Jest to jasne, że ta bardziej niebieska, tudzież zimniejsza względem technologii reprezentowanej przez stalowo-szklane budynki. Kiedy Tati kręcił Playtime o tealu jeszcze się nawet technikom nie śniło. To pisząc, w przypadku tego filmu i jego ogólnego klimatu ta zmiana kolorystyczna nie bije specjalnie po oczach i nie wywraca wizji do góry nogami, a sam remaster jest o wiele lepszym transferem od starego.