27-08-2019, 23:23
(27-08-2019, 14:59)Mefisto napisał(a):(27-08-2019, 14:11)misfit napisał(a): Na DVD kolorki lepsze, nie ?
Na pewno bardziej naturalne - nie tyle względem oryginalnych taśm, co po prostu natury.
Nie napiszę Sorry Winnetou, bo raczej każdy wie co wspomniany zwrot znaczy. Natomiast śmiało wystukam na mej nędznej klawiaturze jedno: Sorry, w DVD „wpuszczono zbyt dużo purpury”. *
* To żargon fotograficzny z lat 1970 / 80. Oczywiście możemy podyskutować o dawnych standardach, które kilkadziesiąt lat temu (wbrew wszystkiemu) poprawnie definiowali fotoamatorzy, ale też zawodowcy. Za dowód wspomnę bogatą literaturę fachową, choćby autorstw Zbigniewa Pękosławskiego.
Na marginesie, i kończąc: mój szef oraz właściciel zakładu usługowego (starej daty mistrz rzemiosła) miał po wojnie jakieś kontakty z ojcem Pana Zbigniewa. Kurna, myśmy naprawdę wyciskali z dawnych klisz wszystko, co najlepsze.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.