1) Kolorystyka na BD nie była spraprana względem UHD (które wtedy nie istniało), tylko względem a) poprzednich wydań b) tego jak te filmy wyglądały w kinach.
2) Wydania z 2011 roku mają skopane kolory i kontrast, ten temat był wałkowany (może nawet do przesady), tak w skrócie, przez ostatnią dekadę, nie tylko przez fanów Star Wars.
Kolorystyka tych wydań była porównywana z VHS, DVD, Laserdisciem i komercyjnymi kopiami Super 8mm, o kopiach 35mm nie wspominając i wniosek był jeden: wygląd Star Wars na Blu-ray z 2011 roku zdecydowanie nie odpowiada wersjom kinowym!
Natomiast jeśli uważasz że wyglądają bardzo podobnie, to masz rację. To nie są jakieś gigantyczne różnice, częściej niuanse, ale mające znaczenie, a same filmy są przecież stosunkowo proste kolorystycznie. No ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach
2) Wydania z 2011 roku mają skopane kolory i kontrast, ten temat był wałkowany (może nawet do przesady), tak w skrócie, przez ostatnią dekadę, nie tylko przez fanów Star Wars.
Kolorystyka tych wydań była porównywana z VHS, DVD, Laserdisciem i komercyjnymi kopiami Super 8mm, o kopiach 35mm nie wspominając i wniosek był jeden: wygląd Star Wars na Blu-ray z 2011 roku zdecydowanie nie odpowiada wersjom kinowym!
Natomiast jeśli uważasz że wyglądają bardzo podobnie, to masz rację. To nie są jakieś gigantyczne różnice, częściej niuanse, ale mające znaczenie, a same filmy są przecież stosunkowo proste kolorystycznie. No ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach