Jeśli to faktycznie ktoś z naszego forum to dostaje burę za brak informacji o:
- filmoskopie i/lub dvdcompare w kontekście tego który z zagraniczniaków ma pl wersję (o BDInfo nawet nie wspominam bo wiem, że dla zwykłego Kowalskiego to byłaby czarna magia). Wtedy też taka wpadka zakupowa z włoskim wydaniem Upadku na BD nie miałaby miejsca.
- blu-ray.com co do upewnienia się co faktycznie ma blokadę regionalną, a co nie. Tutaj opieranie się na opisie z okładki jest bardzo słabym pomysłem bo nierzadko nie ma tam takiej informacji, a jeśli już jest to często jest ona błędna.
A tak z filmiku wychodzi, że jeśli chcesz wiedzieć, które z zagranicznych wydań ma pl wersję to... zerknij na tył okładki. Jednak chwilę później jest mowa o tym, że istnieją wydania gdzie na okładce nie ma podanej polskiej wersji językowej, ale na płycie już się ona znajduje oraz odwrotna sytuacja - jest informacja o pl wersji na okładce, ale w rzeczywistości na płycie jej nie ma.
Czyli ogólnie osoba oglądająca ten filmik dochodzi do wniosku, że niczego nie można być pewnym
- filmoskopie i/lub dvdcompare w kontekście tego który z zagraniczniaków ma pl wersję (o BDInfo nawet nie wspominam bo wiem, że dla zwykłego Kowalskiego to byłaby czarna magia). Wtedy też taka wpadka zakupowa z włoskim wydaniem Upadku na BD nie miałaby miejsca.
- blu-ray.com co do upewnienia się co faktycznie ma blokadę regionalną, a co nie. Tutaj opieranie się na opisie z okładki jest bardzo słabym pomysłem bo nierzadko nie ma tam takiej informacji, a jeśli już jest to często jest ona błędna.
A tak z filmiku wychodzi, że jeśli chcesz wiedzieć, które z zagranicznych wydań ma pl wersję to... zerknij na tył okładki. Jednak chwilę później jest mowa o tym, że istnieją wydania gdzie na okładce nie ma podanej polskiej wersji językowej, ale na płycie już się ona znajduje oraz odwrotna sytuacja - jest informacja o pl wersji na okładce, ale w rzeczywistości na płycie jej nie ma.
Czyli ogólnie osoba oglądająca ten filmik dochodzi do wniosku, że niczego nie można być pewnym