18-04-2020, 18:26
Tam, gdzie silna potrzeba doświadczenia jakiegoś pierońsko solidnego reportażu - serialu dokumentalnego o surowej naturze i narracji, obradzającej w fakty z pierwszej ręki kosztem mniejszej ilości informacji i faktów naukowych, tam z pomocą przychodzi "Netflix". I tutaj gigant streamingowy zwycięża na każdej linii, jeśli chodzi o małoekranowe twory dokumentalne.
W kwestii dobijającego widza reportażu, o którym wyżej napomknąłem, "Netflix" na przestrzeni 3 - 4 lat wyprodukował - tzn. wyemitował na swojej platformie materiał zrealizowany przez jakąś zewnętrzną wytwórnię dla "Netflixa" tworzącą, gdyż jak się zdaje nie wszystko firma ta produkuje sama: ze swoim sprzętem, środkami ludźmi itp. - dość ciekawe tytuły, o które jeśli jesteście ciekawi tematu powinniście zahaczyć drodzy forumowicze. A są to seriale: "Farmaceuta"; "Brudna Forsa" - ostatnio wyemitowano drugi sezon produkcji; "Wyjaśniamy: Tajemnice Umysłu"; "The Movies That Made Us"; "Opowieści z Narkoświata", do których pasuje osmioodcinkowy serial: "Baronowie Narkotykowi". To tylko przykłady, zaledwie część tego, co oglądałem i mógłbym polecić.
Moja linia opinii w sprawie dokumentów wyłaniających się w macierzy platformy Netflixa jest następująca: firma tworzy obecnie najlepsze jakościowo dokumenty (seriale i filmy) w konwencji reportażu, czegoś, co porusza sedno problemu, co jest mocne i intymne.
W kwestii dobijającego widza reportażu, o którym wyżej napomknąłem, "Netflix" na przestrzeni 3 - 4 lat wyprodukował - tzn. wyemitował na swojej platformie materiał zrealizowany przez jakąś zewnętrzną wytwórnię dla "Netflixa" tworzącą, gdyż jak się zdaje nie wszystko firma ta produkuje sama: ze swoim sprzętem, środkami ludźmi itp. - dość ciekawe tytuły, o które jeśli jesteście ciekawi tematu powinniście zahaczyć drodzy forumowicze. A są to seriale: "Farmaceuta"; "Brudna Forsa" - ostatnio wyemitowano drugi sezon produkcji; "Wyjaśniamy: Tajemnice Umysłu"; "The Movies That Made Us"; "Opowieści z Narkoświata", do których pasuje osmioodcinkowy serial: "Baronowie Narkotykowi". To tylko przykłady, zaledwie część tego, co oglądałem i mógłbym polecić.
Moja linia opinii w sprawie dokumentów wyłaniających się w macierzy platformy Netflixa jest następująca: firma tworzy obecnie najlepsze jakościowo dokumenty (seriale i filmy) w konwencji reportażu, czegoś, co porusza sedno problemu, co jest mocne i intymne.