25-05-2020, 11:41
(25-05-2020, 08:36)Uatu_TheWatcher napisał(a): Kto wie, "Ostatni Taniec", możliwe, że kiedyś obejrzę.
Zobaczysz jak wyglądała kiedyś obrona w NBA.
Natomiast nie zgadzam się z tym co napisał @Ethan o deprecjonowaniu Pistonsów.
(24-05-2020, 23:40)Ethan napisał(a): [...]budowanie swojej wielkości i uzupełniane tego blasku o Magica oraz Birda przy deprecjonowaniu dwóch tytułów Pistonsów, obniża wartość dzieła.
To jest serial o Chicago i Jordanie, więc z punktu widzenia fanów Magica i Birda, i idąc tym tokiem rozumowania, można ocenić serial odpowiednio 1/10 i 3/10
Akurat o Detroit jest najwięcej, bo było kluczowe dla późniejszych sukcesów Byków - wyraźnie to kilka razy podkreślają.
Pierwsza sprawa, to zmiana systemu gry i "odciążenie" Jordana.
Druga, to fizyczność i gdybym miał szukać sensacji, to powiązałbym agresywne zachowanie Jordana z "koksem"
Nie jest tajemnicą iż "Dream Team" na Olimpiadzie nie podlegał żadnej kontroli antydopingowej, inna sprawa że te kontrole, to też temat na oddzielny serial.
O "dopalaczach" w sporcie zawodowym, w tym NBA, wspominał już Szaranowicz podczas transmisji w latach 90., zwracając uwagę chociażby na rozstępy skórne spowodowane szybkim przyrostem masy mięśniowej.
♥ J. S. BACH: 1126 CD ♥