(07-12-2019, 12:10)MarianPaz napisał(a): Niestety w takim kraju żyjemy Co do tego kadrowania, to raczej nie odbyło się to bez wiedzy reżysera, choć z tego co wiem nadzór nad rekonstrukcją sprawował operator zdjęć. Decyzja o przeformatowaniu pochodziła od tworcy/ów filmu i producenta rekonstrukcji, toteż pretensje można kierować wyłącznie do nich. Bez ich zgody nikt nie ma prawa na tak dużą ingerencję. Najwyraźniej taką mieli wizję.
Wszędzie się przeformatowuje do 16:9 i to zwykle pod okiem autora zdjęć lub reżysera, ale to głównie na potrzeby TV. Pozostaje pytanie czemu jednak np. w przypadku Seksmisji czy Vabanku zdecydowano się zrezygnować z OAR w procesie rekonstrukcji. Jeżeli miały tu miejsce jakieś ograniczenia techniczne to jeszcze można to zrozumieć, ale jeśli była to świadoma decyzja Machulskiego to gdybym był złośliwy napisałbym, że na starość mu odwaliło. Ale tego nie napiszę...
(07-12-2019, 12:10)MarianPaz napisał(a): Jeśli chodzi o Rękopis:
Do rekonstrukcji udało się zdobyć duppozytyw, kopię trwającą 180 minut, czyli pełną wersję filmu. Był to jedyny możliwy do zdobycia materiał, w którym zachowane zostały oryginalne proporcje obrazu - 2,35:1. Prace nad rekonstrukcją cyfrową trwały ponad rok, zostały wykonane w Domu Postprodukcyjnym The Chimney Pot w Warszawie.
W "normalnym" kraju kopia takiego filmu bylaby odpowiednio przechowywana by nie bylo potrzeby korzystać z duppozytywu. Jeśli negatyw się nie zachował lub jest niekompletny trzeba kombinować.
Czyli pamięć mnie nie myliła. Powiem Ci, że tak na oko to z 4/5 tego co miałem okazję widzieć na zrzutach polskich klasyków prosto z masterów nie wygląda jakby była pochodziła ze skanu negatywu - jeśli jest tego procentowo dużo więcej to wychodziłoby, że w procesie rekonstrukcji dokonuje się ostrego filtrowania obrazu co samo w sobie traci sens. Można też odziarnić całkowicie film, dodać je później w procesie rekonstrukcji i osiągnąć fantastyczny efekt końcowy - dobrym przykładem jest tutaj Aliens. Czyli jak się chce to wszystko można.