21-04-2020, 21:10
Specjalnie się zarejestrowałem, aby zaangażować się w ten temat, jako że bardzo interesuje mnie kwestia technik kinematograficznych w PRL-owskiej kinematografii. Mam kilka filmów, co do których podejrzewam, że były kręcone w formacie anamorficznym. Niestety są to filmy niezrekonstruowane i raczej nie zanosi się na ich wydania na Blu-ray, ale może kiedyś
Jako że jestem fanem Janusza Nasfetera, zacznę od jego filmu pt. Mój stary. Pierwsza wskazówka jest taka, że w obecnie możliwej do znalezienia kopii o proporcjach obrazu ok. 1,6:1, w czołówce ucięte jest nazwisko reżysera - Janusz Nasfeter jest wymieniony jako "anusz", a poza tym w dalszym ciągu filmu kompozycja kadrów wskazuje na to, że obraz był znacznie szerszy, niż w tej dostępnej kopii. Podpowiedź widnieje też na plakacie filmu, na którym można znaleźć napis Cinemascope: http://gapla.fn.org.pl/public/cache/P2390-1000x1000.jpg Oczywiście trudno do końca zawierzyć informacjom z plakatu, dlatego chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej.
Jeśli chodzi o Nasfetera, o anamorficzność podejrzewam też (na podstawie nieco zbyt "ciasnych" kompozycji) Niekochaną i może Długą noc, chociaż co do tych tytułów nie mam ponadto żadnych wskazówek. Sporo zdjęć z planu można znaleźć na Fototece, jeśli jest ktoś chętny do rozpoznawania modeli kamer i obiektywów, to materiał badawczy istnieje i jest dostępny.
Drugie nazwisko, które chciałem wymienić, to Stanisław Bareja; chodzi konkretnie o jego wczesne filmy: Żona dla Australijczyka, Małżeństwo z rozsądku, Przygoda z piosenką. Znowu, kompozycja kadrów, także czołówek, sugeruje, że oryginalny obraz był nieco szerszy, niż to, co widać na obecnie dostępnych kopiach. Spróbowałem też, idąc za przykładem Mojego starego, poszukać informacji na plakatach i faktycznie, niemiecki plakat Żony... wspomina o systemie Dyaliscope, natomiast plakat Małżeństwa... - o Cinemascope.
http://gapla.fn.org.pl/public/cache/P3931-1000x1000.jpg
http://gapla.fn.org.pl/public/cache/P15772-1000x1000.jpg
Jako że jestem fanem Janusza Nasfetera, zacznę od jego filmu pt. Mój stary. Pierwsza wskazówka jest taka, że w obecnie możliwej do znalezienia kopii o proporcjach obrazu ok. 1,6:1, w czołówce ucięte jest nazwisko reżysera - Janusz Nasfeter jest wymieniony jako "anusz", a poza tym w dalszym ciągu filmu kompozycja kadrów wskazuje na to, że obraz był znacznie szerszy, niż w tej dostępnej kopii. Podpowiedź widnieje też na plakacie filmu, na którym można znaleźć napis Cinemascope: http://gapla.fn.org.pl/public/cache/P2390-1000x1000.jpg Oczywiście trudno do końca zawierzyć informacjom z plakatu, dlatego chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej.
Jeśli chodzi o Nasfetera, o anamorficzność podejrzewam też (na podstawie nieco zbyt "ciasnych" kompozycji) Niekochaną i może Długą noc, chociaż co do tych tytułów nie mam ponadto żadnych wskazówek. Sporo zdjęć z planu można znaleźć na Fototece, jeśli jest ktoś chętny do rozpoznawania modeli kamer i obiektywów, to materiał badawczy istnieje i jest dostępny.
Drugie nazwisko, które chciałem wymienić, to Stanisław Bareja; chodzi konkretnie o jego wczesne filmy: Żona dla Australijczyka, Małżeństwo z rozsądku, Przygoda z piosenką. Znowu, kompozycja kadrów, także czołówek, sugeruje, że oryginalny obraz był nieco szerszy, niż to, co widać na obecnie dostępnych kopiach. Spróbowałem też, idąc za przykładem Mojego starego, poszukać informacji na plakatach i faktycznie, niemiecki plakat Żony... wspomina o systemie Dyaliscope, natomiast plakat Małżeństwa... - o Cinemascope.
http://gapla.fn.org.pl/public/cache/P3931-1000x1000.jpg
http://gapla.fn.org.pl/public/cache/P15772-1000x1000.jpg