25-06-2020, 12:03
(24-06-2020, 23:23)Filmowsky napisał(a): Pierwsza część to dla mnie arcydzieło, jednak po 6-7 godzinach z nową odsłoną mogę tylko napisać, że jest to jedno z największych rozczarowań, jakie doświadczyłem.Dla mnie pierwsza część to też arcydzieło i póki co 100% satysfakcji jeśli chodzi scenariusz sequela
Cytat:Winny wszystkiemu jest fatalny scenariusz, którego twórcy najwidoczniej zapomnieli o tym kim jest Joel.Zwykłe uproszczenie, ale piszesz tak jakby gdyby bohaterowie zachowali się inaczej to TO by się nie wydarzyło Rozmawiamy o scenariuszu, a ten zakładał takie wydarzenie. Mogli to rozegrać na pierdyliard różnych sposobów, wybrali taki i tyle. Może faktycznie motyw natychmiastowego zaufania obcym nie jest do końca przekonujący, a nawet głupawy, bo ale trudno, na pewno nie jest to dla mnie powód do mieszania gry z błotem. Dla mnie cała ta sceneria, klimat, to jak to wyreżyserowano to klasa.
Zachowanie Joela i jego brata w wiadomej scenie to niezły mindfuck, a tekst Tommy'egozapraszający obcych ludzi do Jackson to jakiś nieśmieszny żart.
Cytat:Zresztą późniejsze zachowanie gruby Abby nie ma absolutnie sensu, tym bardziej, że jest tam BRAT Joela i dziewczyna, która wykrzykuje, że ich wszystkich pozabija, lol. Dlaczego oni przeżyli?Ponieważ nie mieli powodu by ich zabijać? To nie jest grupa psychopatów zabijająca wszystko na swojej drodze, mieli określony cel, zrealizowali go i po sprawie. A to że ktoś w emocjach krzyczy że wszystkich pozabija? Niespotykane
Cytat:Sama rozgrywka raczej średnio na jeża, momentami wręcz nużąca - początkowe zwiedzanie Seattle i odrywanie mapy ciągnie się niczym krew z nosa, ten na wpół otwarty świat niezbyt mi pasował.Rozgrywka jest identyczna jak w pierwszej części więc nie wiem z czym masz problem.
Jedyna różnica to rozmiary lokacji, dla mnie są genialne i - tak jak w Uncharted 4 - stanowią idealny kompromis między otwartym światem a liniową rozgrywką. Preferuję liniowe gry, ale też lokacje są tu na tyle duże, ze znika wrażenie poruszania się tunelem, a eksploracja i klimat lokacji to mistrzostwo świata.
Lokacja o której wspominasz to w jakichś 90% dodatkowa zawartość której nie musisz nawet ruszać. Masz jasno powiedziane gdzie masz iść i po co, jeśli nie słuchasz / czytasz dialogów tylko błądzisz po mapie robiąc rzeczy których robić nie musisz to już Twoja wina, nie gry
Cytat:Dialogi Ellie i Diny? Ech, nie wiem kto tak rozmawia...Co dokładnie z nimi nie tak? Nie widzę żadnej różnicy w poziomie dialogów między obiema grami, i tak jak w obu aktorstwo i chemia między obsadą to jeden z najjaśniejszych punktów.
Cytat:nie mówiąc już o tym jakże wielce przypadkowym znalezieniu akurat TEJ dziewczyny.To że Joel w przeszłości stracił córkę a teraz musi się zaopiekować dziewczyną to nie jest hollywoodzki motyw? Ellie wpadająca na Davida w pierwszej części Ci nie przeszkadza? Swoją drogą obie sytuacje są bardzo podobne, do tego zimowa sceneria... to nie może być, ekhm, przypadek Nawet najlepsze historie oparte są na przypadkach i zbiegach okoliczności, pomyśl o jakimkolwiek filmie i dokładnie to, w mniejszym bądź większym stopniu, tam znajdziesz.
(25-06-2020, 00:08)Gieferg napisał(a): określony typ budowy + taka a nie inna twarz, no cóż..Tylko że transpłciowe kobiety tak nie wyglądają, dlatego nie rozumiem tego skojarzenia. Jest okropne i, no cóż, transfobiczne.
Nie zauważyłem by np. Ronda Rousey czy Gina Carano były określane "transówami"?
Cytat:Teraz pytanie brzmi: dlaczego ktoś uznał, że ta bohaterka powinna tak wyglądać? A w dzisiejszych czasach odpowiedź nasuwa się samaSkoro nasuwa się sama to dlaczego nie za bardzo zgadza się z tą rzekomo agresywną tęczową ideologią i propagandą? Dlaczego Abby nie jest po prostu facetem zamiast androgeniczną dziewczyną z normalnym, kobiecym głosem i otwarcie nie zrobili sceny seksu między dwoma facetami?
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K