29-09-2022, 07:54
(29-09-2022, 06:26)Kirek napisał(a): Tylko ta szeroka publiczność to raczej osoby, którym wystarczy streaming lub dvd (bo tańsze).Niby tak, ale nie jestem przekonany czy "nas" kolekcjonerów i zbieraczy jest wystarczająco wielu, by ten biznes się opłacał. A najwyraźniej się opłaca, skoro po wydaniach T2 postanowili pójść o cztery kroki dalej... Myślę, że jednak wiele (w sensie kilkaset) tych płyt sprzeda się w związku z nostalgią za latami 80tymi, która obecnie wciąż jest na topie. Tak myślę, że właśnie ta chęć załapania się na zyski z nostalgii była głównym motywem podjęcia przez Studio N działalności wydawniczej.