Pred, nie o zrzuty mi chodziło. Chciałem aby ktoś podzielił się odczuciami po obejrzeniu całości.
Panie Anatolu - mam na BD filmy z tamtych czasów z lepszą ostrością, choć zauważałem miękkość również podczas oglądania obrazów czarno białych.
W przypadku „Czarnoksiężnika...” być może nadużywano nasadki duto (?).
Kiedyś - dość obszernie - wypowiedziałem się na temat brzytwności „Czarnego pirata” (1926) z BD. Czyli można było. Prekursorska technologia wzbogacania kina o kolory nie wpłynęła na wyrazistość kadrów.
Kirek, ja tez nie uległem irytacji. Ale..
Na projekcję przyszło do mnie kilka osób. Miałem obawy czy nie padnie pytanie: To na pewno BD? Nie padło. Magia kina zrobiła swoje, choć stu calowy ekran eksponował pewne niedoskonałości.
Panie Anatolu - mam na BD filmy z tamtych czasów z lepszą ostrością, choć zauważałem miękkość również podczas oglądania obrazów czarno białych.
W przypadku „Czarnoksiężnika...” być może nadużywano nasadki duto (?).
Kiedyś - dość obszernie - wypowiedziałem się na temat brzytwności „Czarnego pirata” (1926) z BD. Czyli można było. Prekursorska technologia wzbogacania kina o kolory nie wpłynęła na wyrazistość kadrów.
Kirek, ja tez nie uległem irytacji. Ale..
Na projekcję przyszło do mnie kilka osób. Miałem obawy czy nie padnie pytanie: To na pewno BD? Nie padło. Magia kina zrobiła swoje, choć stu calowy ekran eksponował pewne niedoskonałości.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.