05-10-2018, 22:00
czyli przy kazdym kolejnym filmie robimy na nowo kalibrację. Wątpię żeby Bunuel, Antonioni czy Trier robili to tak samo. ogólnie żeby to robili. Już to widze jak Loach przejmuje sie jakoscia obrazu opowiadajac swoje lewicujace historie o wykluczonych
no i to łechtanie ego: entuzjaci wysokiej jakosci obrazu.
no i to łechtanie ego: entuzjaci wysokiej jakosci obrazu.