Dygresyjka - nie żart.
Mam znajomego, który od około 30 lat poszukuje dźwięku, który spełniłby jego oczekiwania. Już na początku lat 90 – tych posiadał on (jak na tamte czasy) wypasiony sprzęt. Kolega eksploruje nadal. Konsekwentnie odwiedza markowe salony w Europie i mawia tak: To jeszcze nie to...
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.