02-08-2019, 17:00
(02-08-2019, 16:34)Mefisto napisał(a): No nie wiem, bo nie tylko Mierzwiak się tu udziela i opisuje różnorakie przygody. Ale rozumiem, że wszyscy testujecie
Jakiś konkretny cytacik do którego się odnosisz?
(02-08-2019, 16:34)Mefisto napisał(a): Inna sprawa, że dość często powraca motyw, że jakiś dany film ma problem z taką lub inną kwestią w zależności od tego, na czym go puścimy (chociażby niedawna Mgła 4K i inne Carpentery od Canal). Na Blu jakoś to nie występuje.
Przeca StudioCanal to ogólnie jedne wielkie psuje z kompresją na BD często na poziomie bliskim naszego Studio Blu. O bandingu nie wspominając. Nie inaczej jest w przypadku ich wydań na UHD BD. W ostatnich ich wydaniach UHD jednak widać, że wzięli sobie do serca niepochlebne opinie, a w przypadku Don't Look Now sięgnęli nawet po Davida Mackenzie, mistrza w swoim fachu i Criterion ze swoją kompresją może się schować
(02-08-2019, 16:34)Mefisto napisał(a): Jest to na tyle stary model, że jeszcze wtedy nie uskuteczniano podobnych procedur. Nie jest też podłączony do neta, więc nie grozi mu nagła aktualizacja, której nie byłbym świadom. Nie podoba mi się zresztą sugestia jakobym nie potrafił dostrzec i ocenić faktury wyświetlanego filmu i odróżnić użycia DNRu. Aż takim durniem nie jestem
Nie chodzi tu o Predatorowe poziomy DNRa czy o bycie durniem lub też nie - zdecydowana większość osób nie jest w stanie stwierdzić czy ma zaaplikowanego lekkiego DNRa ze strony odtwarzacza, który np. zje mu co nieco ziarna, bo nie ma jak tego porównać do wzorcowego odtwarzacza, który w żaden sposób nie ingeruje np. w strukturę ziarnistości obrazu.