27-06-2019, 17:13
Wczoraj nareszcie obejrzałem Odyseję w wersji UHD, którą odkupiłem za grosze od znajomego, który nie mógł przeboleć, że ma skopane wydanie. O samym filmie nie będę się rozpisywał, bo większość zapewne widziała, a jeśli nie, to warto nadrobić. Chciałem tylko napisać jak ten film wygląda...
Wydanie UHD to istna miazga, w życiu bym nie przypuszczał, że da radę tyle wycisnąć z filmu, który swoją premierę miał w 1968 roku - szok. Jakość obrazu przebija znaczną część współczesnych produkcji. Sporo się mówiło o znakomitej jakości obrazu innych wydań katalogowych od Warnera, jak Blade Runner czy Matrix, ale Odyseja zrobiła na mnie chyba największe wrażenie. Szkoda, że tak mało wydają staroci w UHD bo drzemie tam ogromny potencjał. Ode mnie referencja za obraz w Odysei, zdecydowanie polecam każdemu.
Wydanie UHD to istna miazga, w życiu bym nie przypuszczał, że da radę tyle wycisnąć z filmu, który swoją premierę miał w 1968 roku - szok. Jakość obrazu przebija znaczną część współczesnych produkcji. Sporo się mówiło o znakomitej jakości obrazu innych wydań katalogowych od Warnera, jak Blade Runner czy Matrix, ale Odyseja zrobiła na mnie chyba największe wrażenie. Szkoda, że tak mało wydają staroci w UHD bo drzemie tam ogromny potencjał. Ode mnie referencja za obraz w Odysei, zdecydowanie polecam każdemu.