20-07-2016, 13:03
Dla mnie właściwsze jest kompletowanie filmografiami reżyserów. Raz, że lepiej wygląda na półce niż zbieranina, wszystko z innej parafii. Może przy aktualizacji wygląda jak losowo wybrane filmy kupowane jak leci, ale na półce mam poukładane reżyserami. A po drugie, to interesuję się twórcami, a nie tylko oglądam i "podoba się", "nie podoba się". Większość filmów oglądam więcej niż dwa razy, a dwa razy to u mnie minimum. Często to co za pierwszym razem uznałem za złe, za drugim i kolejnym doceniałem coraz bardziej (choćby "Spring Breakers", czy "Crash"). Patrząc na Twoje aktualizacje też widzę zbieraninę. "Niektórych z tych filmów to nawet się nie chce oglądać drugi raz". Wystarczy spojrzeć na ostatnią i już widzę "Nagi instynkt 2" i "Hannibal: Po drugiej stronie maski", których w życiu bym nie kupił, ani nie wziął za darmo. Każdy kolekcjonuje to co chce i jak chce.