05-09-2017, 19:20
Dwa duze, małe filmy: Przyjaciel do końca świata oraz Gdybym tylko tu był. Polecam.
Ofiarowanie niedawno tez kupiłem za dyszkę, A Małego Księcia pewnie na dniach, bo niegłupia animacja. Zło we mnie trochę mnie rozczarowało, chociaż w dobie kryzysu gatunku przyzwoita rzecz.
Z filmów nowohoryzontowych brakuje mi Pieśni oraz Arki dlatego zazdroszczę
Ofiarowanie niedawno tez kupiłem za dyszkę, A Małego Księcia pewnie na dniach, bo niegłupia animacja. Zło we mnie trochę mnie rozczarowało, chociaż w dobie kryzysu gatunku przyzwoita rzecz.
Z filmów nowohoryzontowych brakuje mi Pieśni oraz Arki dlatego zazdroszczę