05-09-2017, 20:34
"Zło we mnie" szybko rozgryzłem o co chodzi, ale dla klimatu i jako że to debiut, warto zobaczyć. Choć nie jest to ta liga współczesnego horroru co "It Follows" czy "The Witch" ogląda się z ciągłym napięciem i poczuciem strachu.
"Przyjaciel do końca świata", "Gdybym tylko tu był" i "Mały Książę" jeszcze przede mną.
Mi z NH brakuje "Eureki" którą ty masz, także ja też Tobie zazdroszczę
"Przyjaciel do końca świata", "Gdybym tylko tu był" i "Mały Książę" jeszcze przede mną.
Mi z NH brakuje "Eureki" którą ty masz, także ja też Tobie zazdroszczę